Bogdan Kicka| 
aktualizacja 

Kupił rybę nad polskim morzem. "Trzykrotnie przeraziłem się już cenami"

17

Czy w tym roku wakacje nad polskim morzem będą równie drogie jak w poprzednim? A może jeszcze droższe? Pan Adam, który wypoczywa w Kołobrzegu, napisał list do redakcji Onetu. Przyznał w nim, że trzykrotnie przeraził się już cenami, a przecież jeszcze jest przed sezonem". Porównał przy tym, jak bardzo zmieniły się ceny na przestrzeni ostatniego roku.

Kupił rybę nad polskim morzem. "Trzykrotnie przeraziłem się już cenami"
Drożyzna nad polskim morzem. (Pexels)

Wczesne lato nad polskim morzem ma swój niepowtarzalny urok. Niestety, wraz z nim przychodzą coraz wyższe koszty wypoczynku. Wie coś o tym pan Adam, który co roku odwiedza Kołobrzeg, by cieszyć się nadmorską atmosferą jeszcze przed głównym sezonem.

W liście do redakcji Onetu pan Adam podzielił się doświadczeniami z ostatniej wizyty w Kołobrzegu. Stwierdził, że koszty wyżywienia znacząco wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Odkłamujemy Bałtyk". Burmistrz Mielna uderza w "paragony grozy"

Dla przykładu, za średnią porcję łososia z frytkami oraz herbatę zapłacił 115 zł 75 gr, podczas gdy rok temu był to wydatek 70 zł.

Może ryba była troszkę mniejsza, ale i tak wzrost cen jest okrutny - komentuje.

Sytuacja w innych lokalnych restauracjach była podobna. Cena za średnią pizzę wyniosła 70 zł, a za kawałek szarlotki z lodami i drink 60 zł.

Idąc tym tropem, rodzina 2+2 musiałaby dać ok. 400 zł za obiad, a za deser w kawiarni 200 zł. Taki urlop tylko dla bogaczy! Wniosek jest taki, że trzykrotnie przeraziłem się już cenami, a przecież jeszcze jest przed sezonem - napisał w wiadomości do Onetu pan Adam.

"Ludzie kupują zupki chińskie i inne gotowce"

Pan Adam zauważył też, że choć smażalnie i restauracje nie cieszyły się jeszcze dużym zainteresowaniem, to lokalne sklepy spożywcze przeżywały oblężenie. Widać było, że wielu turystów wybiera tańsze opcje gotowych posiłków, takich jak zupki chińskie, co może świadczyć o próbie oszczędzania w obliczu rosnących cen.

Refleksje pana Adama rzucają światło na to, jak wzrost cen może wpływać na doświadczenia i decyzje turystów. Choć wielu z nich, podobnie jak on, nie chce rezygnować z uroków wypoczynku nad morzem, muszą adaptować swoje budżety do nowych realiów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić