Wystarczy spojrzeć na kolor, jaki przybierają płuca po dwóch tygodniach "oddychania" w zasmogowanych miejscowościach. Grafitowy kolor w Czerwionce-Leszczyny, czarny w Chełmcu czy Zabrzu pokazuje, że w bezwietrzne dni smog ma się bardzo dobrze. Ale nie tylko gminy ze Śląska czy Małopolski zmagają się ze smogiem. Spośród 63 lokalizacji najciemniejszy kolor przybrały płuca ustawione w Bydgoszczy, w dzielnicy Miedzyń - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Czytaj także: Błąd milionów Polaków. Tak niszczysz płuca
Kamila Gawrońska-Dickson z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju i Bydgoskiego Alarmu Smogowego liczy, że przedstawienie sytuacji w tak wizualny sposób wpłynie na mieszkańców i przekona ich do wymiany kopciuchów, którymi ogrzewają domy. Zwłaszcza, że mogą liczyć na dofinansowanie w ramach programu "Czyste Powietrze".
Na białej tkaninie osadziła się gruba warstwa zanieczyszczeń powietrza, które w podobny sposób dostają się również do płuc ludzi, a później wraz z krwiobiegiem do wszystkich organów ciała, wywołując stany chorobowe - opisywała makietę Polskiego Alarmu Smogowego Gawrońska-Dickson.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem Pawła Górnego z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego, władze miasta powinny robić wszystko, żeby szerzyć świadomość wśród mieszkańców o tym, jak zanieczyszczone jest powietrze, którym oddychają.
Wszyscy mieszkańcy na rzecz czystego powietrza
W rzeczywistości jednak działania w tej materii na terenie Bydgoszczy idą całkiem nieźle. Jeszcze do końca kwietnia działa w tym mieście Bydgoski Włącznik Antysmogowy. W ramach niego prowadzone są działania w szkołach, jak warsztaty o niskiej emisji w mieście, budowanie i montowanie czujnika na budynku szkoły a także opracowywanie przez uczniów planu działań prowadzących do poprawy jakości powietrza w okolicy szkoły.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.