Salwa śmiechu. Pep Guardiola rozbawił salę jednym słowem

2

Manchester City rozegra we wtorek kolejny istotny mecz w kontekście walki o zdobycie mistrzostwa Anglii. Na konferencji prasowej jeden z dziennikarzy przecenił znajomość brytyjskiego slangu piłkarskiego przez Pepa Guardiolę. Hiszpan świetnie obrócił to w zabawną sytuację.

Salwa śmiechu. Pep Guardiola rozbawił salę jednym słowem
Pep Guardiola na konferencji prasowej (Twitter)

Najbliższym przeciwnikiem Manchesteru City w Premier League będzie Tottenham Hotspur. Będzie to przedostatni mecz zespołu Pepa Guardioli w rozgrywkach, a piąta drużyna w tabeli może wysoko zawiesić poprzeczkę Obywatelom. Do konfrontacji dojdzie we wtorek w Londynie.

Manchester City rywalizuje o mistrzostwo Anglii z Arsenalem. Oba kluby regularnie zwyciężają, więc każde potknięcie może mieć wysoką cenę. Przed najbliższym meczem zespół z Manchesteru traci punkt do drużyny Jakuba Kiwiora.

Na przedmeczowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy postanowił zacytować słowa Alexa Fergusona dotyczące ostatnich kolejek sezonu. Szkot, były menedżer Manchesteru United, miał nazwać ten czas "squeaky bum time". To slangowe określenie, które Pep Guardiola przyjął z wymalowanym na twarzy zdziwieniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Menedżer Manchesteru City potrafił obrócić sytuację w żart, skierował twarz w kierunku pracownika klubu i głośno powiedział" translate", co oznaczało prośbę o przetłumaczenie.

Pep Guardiola, już z uśmiechem na twarzy, dowiedział się, że dziennikarzowi chodziło o to, że końcówka sezonu jest trudnym czasem i drużyny grają w niej pod dużą presją. W sali konferencyjnej wybuchła salwa śmiechu. Może i Pep Guardiola nie zdał testu z detalicznej znajomości języka angielskiego, ale wykazał się angielskim poczuciem humoru.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pep Guardiola pracuje w Anglii od 2016 roku, więc nauczył się przez blisko dekadę płynnego porozumiewania w języku angielskim. Być może nawet domyślał się, o co chodzi dziennikarzowi, ale jego próba upewnienia się była rozbrajająca.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić