aktualizacja 

Pirat z audi trafił do aresztu. Grozi mu 8 lat więzienia

53

Ten kierowca prawdopodobnie chciał oszukać przeznaczenie. Jechał na czołówkę DK10 przed obwodnicą Stargardu. Gdy wjechał do Szczecina - nadal jechał pod prąd, a przerażeni kierowcy musieli przed nim uciekać. W pościg za audi ruszył radiowóz. Kierowca trafił w ręce policji i został umieszczony w areszcie.

Pirat z audi trafił do aresztu. Grozi mu 8 lat więzienia
Cudem udało się uniknąć czołowego zderzenia (YouTube)

Nagranie z nieodpowiedzialnego rajdu po ulicach zamieścił kanał "Stop Cham" na YouTube. Okazało się, że 27-letni kierowca gnał pod prąd najpierw przez drogę krajową nr 10, następnie przez ekspresówkę S10 po czym poruszał się Szosą Stargardzką w Szczecinie, aż do Węzła Szczecin Kijewo.

Kierowca kiedy zorientował się, że jedzie za nim radiowóz na sygnałach, ani myślał zjechać z drogi. Wręcz przeciwnie - nadal jechał z nadmierną prędkością, zmuszając przy tym innych uczestników ruchu do gwałtownego hamowania lub zjeżdżania na pobocza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tesla model 3 HL- a Elon znowu swoje
Podczas ucieczki jechał z nadmierna prędkością całą szerokością jezdni. Kilkakrotnie omal nie zderzył się z pojazdami jadącymi z naprzeciwka. Został zatrzymany przez stargardzkich policjantów na terenie Szczecina - przekazała policja.

Rajd po ulicach Szczecina mógł skończyć się tragicznie

Jak informuje policja w Szczecinie, zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie został przedstawiony prokuratorowi. Pojawił się też wniosek o tymczasowe aresztowanie.

Śledztwo trafiło do Prokuratury Rejonowej w Stargardzie. 27-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz stworzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.

Zobacz także: Pirat w Audi jechał na czołówkę, pod prąd i uciekał przed Policją #1495 Wasze Filmy

Brawura i zarazem bezmyślność kierowcy audi rozwścieczyła internautów.

To powinny być prokuratorskie zarzuty próby morderstwa, za każde auto, które zepchnął z drogi jadąc na czołówkę osobny zarzut a nie stworzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym - napisał jeden z komentujących.
I tacy kierowcy jeżdżą po polskich drogach. Aż strach wyjeżdżać gdziekolwiek. Nigdy nie wiesz,czy dojedziesz na miejsce swojego przeznaczenia - dodał następny.

Policja przekazała, że 27-letniemu kierowcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić