Wenus, ze względu na wielkość i skład chemiczny, bardzo często nazywana jest "siostrą Ziemi". Część naukowców uważa, że na odpowiedniej wysokości, ponad trującymi chmurami, warunki są odpowiednie dla człowieka. Nie da się jednak tego udowodnić, ponieważ na planetę nie można wysłać sond.
Tlen na Wenus
Nowe dane z teleskopu NASA sugerują, że na Wenus znajduje się tlen. Naukowcy, swoje odkrycie ujawnili w czasopiśmie "Nature Communications".
Tlen został znaleziony około 100 km nad poziomem atmosfery Wenus. Wytwarzany jest na dziennej stronie Wenus w wyniku rozkładu dwutlenku węgla i tlenku węgla. Później może być także przenoszony na ciemną stronę planety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tlen odkryty na Wenus nie jest jednak tlenem, którym oddychamy na Ziemi. Na piekielnej planecie wykryto tlen atomowy, czyli pojedyncze atomy tlenu, które nie utrzymują się atmosferze, ponieważ wchodzą w reakcje i wiążą się z atomami innych pierwiastków. Na Ziemi tlen atomowy znajduje się w wyższych warstwach atmosfery.
Odkrycie tlenu atomowego pozwoli naukowcom lepiej poznać atmosferę Wenus i odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących warunków, jakie tam panują. Od lat bowiem toczy się dyskusja na temat tego, czy atmosfera Wenus przypominała kiedyś ziemską, czy od zawsze była "piekielna".
Wenus jest pokryta trującymi, gęstymi chmurami kwasu siarkowego, a ciśnienie jest około 92 razy wyższe niż na Ziemi. Planeta pokryta jest skałami i nie ma na niej żadnych śladów życia. Istnieją przypuszczenia, że w przeszłości były tam oceany, ale odparowały, gdy temperatura powierzchni wzrosła. Co więcej, wiatr wiejące na Wenus osiągają prędkość nawet 700 km/h