Marcin Najman ma za sobą karierę bokserską, podczas której wygrał 15 walk i przegrał 6. Rywale nie byli jednak najwyższych lotów, a 45-latek może przede wszystkim żałować przegranej z Andrzejem Wawrzykiem w 2008 roku, kiedy to miał szansę zostać mistrzem Polski w wadze cieżkiej.
Od kilku lat Najman skupia się na rywalizacji we freak fightach i mimo że kilkukrotnie deklarował zakończenie kariery, to wciąż ją kontynuuje. Tyle tylko, że w ostatnim czasie raz po raz przegrywa.
Możesz przeczytać także: Co za wieść. Gigant pokaże freak fightową galę
9 marca 2024 roku były pięściarz przegrał w walce na Clout MMA 4 z Jackiem Murańskim. I na ten moment niewiadomą pozostaje, kiedy 45-latek przystąpi do kolejnego pojedynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim czasie Najman miał okazję spotkać się z osobą, która postanowiła... wytatuować go sobie wytatuować. A mowa konkretnie o polskim DJ-u "Taito".
Obaj pojawili się w katowickim studiu tatuażu, gdzie na nodze DJ-a powstała sylwetka Najmana w sytuacji, gdy ten czekał na Krzysztofa Stanowskiego pod obiektem Rakowa Częstochowa. Zdarzenie to w polskim internecie wspomina się przez cały czas.
"Dobry wariat" - napisał Najman na swoim oficjalnym koncie na portalu X, gdzie dodał wspólne zdjęcie z "Taito".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.