Do ataku doszło w piątek (26 kwietnia) rano lokalnego czasu na Tobago w pobliżu hotelu Starfish w Courland Bay. Peter Smith, 64-letni Brytyjczyk z Berkhamsted, doznał poważnych obrażeń ramienia, uda oraz brzucha. Z informacji przekazanych przez władze Tobago wynika, że rekin miał około trzech metrów długości.
Mężczyzna spędzał wakacje na wyspie w towarzystwie żony i przyjaciół. To ostatni dzień ich pobytu okazał się pechowy. To wówczas Peter Smith - tuż przed wylotem - postanowił wykąpać się po raz ostatni i został zaatakowany przez zwierze.
Czytaj więcej: Koszmar w Australii. Myślała, że ktoś ją zaczepił
Mężczyzna stał w wodzie zanurzony do pasa i nie widział rekina, który podpłynął do niego od tyłu. Atak miał miejsce zaledwie 10 metrów od brzegu. Był to żarłacz tępogłowy, znany również jako żarłacz byczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według relacji świadków, cytowanych przez "The Sun", ludzie z plaży próbowali odgonić zwierzę, które rzeczywiście odpłynęło.
Mężczyzna od razu został przetransportowany do szpitala. - Celem naszych pracowników służby zdrowia jest teraz ustabilizowanie stanu turysty i zapewnienie, że możemy uratować mu życie i kończyny - powiedział sekretarz parlamentu Tobago Farley Augustine na konferencji prasowej.
Czytaj także: Rekin ugryzł kobietę w głowę. "Wszyscy wpadli w panikę"
Nagroda za schwytanie rekina
Władze zamknęły siedem plaż i wszystkie obszary przybrzeżne między miastem Plymouth na północnym wybrzeżu wyspy a zatoką Store. Agencja Zarządzania Kryzysowego Tobago bada linię brzegową tych terenów przy pomocy dronów.
Co ciekawe, początkowo oferowano również nagrodę w wysokości 10 tys. dol. za schwytanie rekina. Ostatecznie - po fali krytyki ze strony ichtiologów i obrońców praw zwierząt - oferta została wycofana.
Według organizacji International Shark Attack File z siedzibą na Florydzie, w ubiegłym roku na całym świecie odnotowano 69 niesprowokowanych ataków rekinów i 22 sprowokowane, a także 14 ofiar śmiertelnych.
Ale zdecydowana większość ataków rekinów w regionie ma miejsce dalej na północ, w środkowej części Karaibów oraz u wschodnich i południowych wybrzeży USA. W ciągu ostatnich 20 lat odnotowano tylko dwa ataki rekinów na południe od Tobago, a żaden z nich nie miał miejsca w odległości mniejszej niż 300 km od samej wyspy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.