Jak poinformował włoski dziennik "Tuttosport", Gerard Pique zaangażował się we wzmocnienie ochrony domu Shakiry. Wokalistka, pochodząca z Kolumbii, podzieliła się z byłym partnerem swoim problemem, jakim jest prześladowanie stalkera. Strażnicy ochraniają obecnie posiadłości przez całą dobę.
Troska Gerarda Pique była spowodowana także faktem, że w posiadłości w Stanach Zjednoczonych spędzają czas jego dzieci, będące owocem długiego związku z Shakirą. Para była związana ze sobą od 2011 do 2022 roku i doczekała się dwojga pociech - Milana i Sashy.
Shakira ma problem ze stalkerem od dłuższego czasu. Pod jej posiadłością regularnie pojawia się 56-letni mężczyzna. Do tego prześladowca, którego personalia zostały ujawnione, próbuje kontaktować się z wokalistką. Daniel John Valtier uporczywie wysyła Shakirze liczne prezenty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolumbijka zdecydowała się na zgłoszenie sprawy na policję, a jej interwencja poskutkowała aresztowaniem Amerykanina. Daniel John Valtier opuścił jednak areszt po wpłaceniu kaucji.
"Tuttosport" sugeruje, że pomoc Gerarda Pique, przy ochronie posiadłości, jest dowodem na rozejm między byłymi partnerami. Historia miłosna wokalistki oraz byłego piłkarza kończyła się w burzliwej atmosferze, a media obserwowały bacznie każdy ich ruch. Shakira przeprowadziła się do Miami na Florydzie, a Gerard Pique zaczął układać sobie życie u boku nowej miłości Clary Chii Martii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.