Damian Dąbrowski to pochodzący ze Świętochłowic geograf-meteorolog, kierownik stacji meteorologicznej Planetarium Śląskiego w Chorzowie. Jego profil na Facebooku, na którym dzieli się lokalną prognozą pogody oraz rozmaitymi ciekawostkami meteorologicznymi obserwuje zawrotna liczba 268 tys. użytkowników.
Wśród lokalnej społeczności ma status porównywalny z popularnym dziennikarzem sportowym Fabrizio Romano - doszło nawet do tego, że jeden z użytkowników w przeddzień swojego ślubu udostępnił filmik, gdzie "modlił się" do zdjęcia pana Damiana, aby na ten wyjątkowy dzień była dobra pogoda.
Niestety w pogodzie tak to bywa, nie zawsze wiadomości są dobre, szczególnie jeśli chodzi o ostatnią serię przymrozków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Popularny śląski meteorolog bez ogródek wyraził się na temat tegorocznych przymrozków, które wyjątkowo dały się we znaki ogrodnikom, zarówno tym małym jak i większym. Po serii wyjątkowo ciepłych, sprzyjających wegetacji dni, sytuacja zmieniła się diametralnie w kwietniu, kiedy to z Arktyki napłynęło zimne powietrze. Jako przykład podaje noc z 22 na 23 kwietnia, kiedy to w okolicach Częstochowy i Katowic temperatura dochodziła do -6°C.
Na stronie pogodadlaslaska.pl Damian Dąbrowski podzielił się z widzami zdjęciami zniszczonych owoców i stwierdził, że nie pamięta tak ogromnych strat spowodowanych kwietniowymi przymrozkami. "Zimni ogrodnicy" powrócili również w maju:
Tak silne przymrozki spowodowały oczywiście ogromne straty w uprawach, sadach i ogrodach. Pomarzło wiele roślin, m.in. porzeczki, truskawki, wiśnie, jabłonie, rzepak, borówki oraz wiele innych. Przemarzły zarówno kwiaty jak i zawiązki owoców. Jestem posiadaczem ogródka działkowego i jeszcze nigdy nie miałem takich strat spowodowanych wiosennymi przymrozkami. W moim przypadku są to jedynie mini uprawy amatorskie, natomiast bardzo żal osób, dla których pola, sady i ogrody są źródłem utrzymania - oznajmił Damian Dąbrowski.
Smutek podzielają również komentujący. Ania z Katowic napisała, że "nie pamięta jak żyje, by były tak mało było owoców". Z kolei Bernadetta, Teresa oraz Maria żalą się z ogromnych strat, które przymrozki wyrządziły w ich ogrodach, całkowicie niszcząc owoce i krzewy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.