Wybieracie się na wakacje? A zatem jednego możecie być pewni — nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Przekonali się o tym turyści wypoczywający w piątek na jednej z plaż Majorki. Na ich oczach hiszpańskie służby ruszyły w pościg za trzema przemytnikami. Mężczyźni usiłowali przemycić 1,2 tony haszyszu oraz 68 beczek z benzyną.
Przestępcy płynęli łodzią od strony Afryki. Poruszali się z ogromną prędkością, ale i tak zostali zauważeni przez żandarmerię.
Gdy przestępcy zorientowali się, że znaleźli się na celowniku hiszpańskiej Guardia Civil, zaczęli uciekać. A ponieważ wiedzieli, że mają za mało paliwa, postanowili zostawić łódź (wraz z kontrabandą) i rzucić się do pieszej ucieczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcję nagrano z policyjnego helikoptera. Dzięki temu w mediach społecznościowych opublikowano krótkie nagranie, na którym widzimy niecodzienny pościg. Przemytnicy rzucili się do ucieczki, biegnąc slalomem pomiędzy wypoczywającymi plażowiczami. Po chwili przestępcy wbiegli na teren jednego z pobliskich hoteli.
Przemytnicy zostali schwytani
Zgodnie z relacją rzecznika Guardia Civil, służby otoczyły resort i zatrzymały uciekających mężczyzn. Przechwycono także porzuconą przez nich łódź, którą wykorzystywano do transportu narkotyków.
Krótki film z akcji można obejrzeć tutaj:
Nie jest to pierwsza tego typu akcja, w której mimowolnie uczestniczyli plażowicze w Hiszpanii. Kilka lat temu przemytnicy pojawili się na plaży w mieście Estepona. Na oczach plażowiczów przenosili narkotyki z samochodu do motorówki. Zagrozili świadkom, że jeżeli ktoś wezwie policję, zostanie zamordowany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.