Miarka w końcu się przebrała. PewDiePie, czyli Felix Kjellberg, zbudował swoją popularność na prowokacji i braku szacunku do wszystkiego, ale w końcu posunął się za daleko. W jednym z wideo pojawił się mężczyzna przebrany za Jezusa mówiący "Hitler nie zrobił nic złego". W innym było zdjęcie Hitlera z PewDiePie, który miał czapeczkę z napisem "Make America Great Again". Ostatnio Szwed zapłacił przez internet dwójce Hindusów, by trzymali w miejscu publicznym napis "Śmierć wszystkim Żydom" - informuje "BBC".
PewDiePie przyznaje, że mogło to być obraźliwe, ale nie takie było jego zamierzenie. Twierdzi, że filmikiem tym chciał pokazać, jak dziwny jest dzisiejszy świat, a w szczególności niektóre usługi oferowane online, gdzie za parę dolarów niektórzy zrobią lub powiedzą wszystko. Przedstawiciele Maker Studios, firmy należącej do Disneya, zrzeszającej gwiazdy YouTube'a, uznali jednak, że ten i inne wybryki youtubera to już za dużo i nie mogą być kojarzeni z taką osobą.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.