Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

#aleocochodzi Zapach książek w sprayu

Czytniki elektroniczne są poręczne i pojemne, ale ich zapach, a właściwie jego brak, pozostawia wiele do życzenia prawdziwym miłośnikom bibliotecznej stęchlizny.

#aleocochodzi Zapach książek w sprayu
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, Tom Murphy VII)

"Zapach książek" to według producenta "niesamowita selekcja aromatów". Zestaw perfum stworzony specjalnie dla bibliofilów kusi też nazwami. Do wyboru są m.in. „klasyczna stęchlizna”, ale także „woda toaletowa dla właścicieli kotów”. Spray powstał głównie po to, aby można było go aplikować na pozbawione zapachu czytniki elektroniczne.

Unikasz e-booków, ponieważ nie pachną one za pięknie? Wszystko zmieni się, dzięki "Zapachowi Książek", rewolucyjnemu aerozolowi wzmacniającemu zapach – kusi na swojej stronie firma produkująca kosmetyk.

Inną nowością w branży książkowych zapachów może pochwalić się firma "Demeter". Linia ich produktów, która nazywa się "Fragrance Liberary", to selekcja nowoczesnych perfum i wód kolońskich. Jeden z zapachów oferowanych przez firmę to „Paperback”, czyli "Broszura", która ma dać złudzenie czytania tanich kieszonkowych wydań.

Wśród fanów bibliofilskich aromatów popularne są także przywołujące zapach papieru świece. Zarówno w nich, jak i innych produktach występuje ten sam magiczny składnik, lignina. To właśnie ten polimer i zarazem jeden z podstawowych składników drewna odpowiada za zapach starych książek.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić