Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 
aktualizacja 

Tak będą wyglądać wakacje Polaków. Badanie nie pozostawia złudzeń

103

Wygląda na to, że epidemia koronawirusa zdecydowanie zniechęciła Polaków do podróżowania. Większość twierdzi, że w czasie wakacji planuje zostać w domu, a sporo osób podjęło już na ten temat zdecydowaną decyzję. Zapytaliśmy też tych, którzy chcą wyjechać, dokąd planują się udać - mało kto przygotowuje się w tym roku na zagraniczne wojaże.

Mało który Polak planuje w tym roku wakacje typu All Inclusive
Mało który Polak planuje w tym roku wakacje typu All Inclusive (Anadolu Agency via Getty Images)

Według badania Ariadna, przygotowanego dla o2.pl, ponad połowa Polaków nie zamierza w te wakacje ruszać się z domu. Wygląda na to, że epidemia koronawirusa i związany z nią chaos, skutecznie zniechęciły nas do wyjazdów i nie zmienia tego ani rządowy bon turystyczny, ani ogromne zniżki w hotelach.

Na pytanie o to, czy planują wakacyjny wyjazd wypoczynkowy, tylko 8 procent ankietowanych odpowiedziało "zdecydowanie tak", a kolejnych 23 procent "raczej tak". Zdecydowany, aby zostać w domu był z kolei co piąty pytany, a "raczej nie wyjedzie" aż 32 procent badanych.

Oznacza to, że negatywnie na pytanie odpowiedziało aż 52 procent osób, przy 31 proc. odpowiedzi pozytywnych. Niezdecydowanych pozostaje wciąż 17 proc. Polaków.

Gdzie na wakacje w czasie koronawirusa?

Ci, którzy zamierzają jednak wyjechać, też nie planują wycieczki daleko od domu. Tylko 22 procent z nich myśli o wyjeździe zagranicznym. To mniej niż Polaków, którzy chcą wypocząć na prywatnej kwaterze np. działce za miastem, czy domku wakacyjnym, których jest 26 procent. Z kolei 24 procent z nas zamierza odwiedzić rodzinę, a 23 procent będzie podróżować po kraju śpiąc w hotelach, pensjonatach czy innych miejscach noclegowych

(Ariadna)

Mówiąc krótko, w stresującym czasie epidemii, większość zwyczajnie nie ma ochoty myśleć o organizowaniu wymagających wyjazdów. Wolimy urlop na działce albo wizytę u rodziny, niż zagraniczne wojaże czy nawet pobyt na nadbałtyckich plażach.

Powody mogą być związane z trudnościami finansowymi, które dotknęły wiele rodzin. Wielu z nas po prostu ma teraz pilniejsze wydatki niż wakacyjny wypoczynek. Inną przyczyną jest ciągle niepewna sytuacja na rynku turystycznym, zwłaszcza międzynarodowym.

Zobacz także: Wakacje 2020, co wyjazdami za granicę? "Miejmy nadzieję, że będą możliwe"

Większość krajów nadal wymaga 14-dniowej kwarantanny po przybyciu z zagranicy. Niejasne jest jakie środki bezpieczeństwa będą działać w hotelach czy restauracjach. Każdy kraj ma wobec pandemii trochę inne podejście, co też musi zniechęcać ludzi do wyjazdów poza Polskę - gdzie przynajmniej dobrze wiemy, jakie obowiązują regulacje i jak się do nich stosować.

Bardzo możliwe też, że wielu z nas zraziło się do wyjazdów, musząc już wcześniej zmieniać plany z powodu COVID-19. Wiele osób wciąż czeka na zwroty za bilety lotnicze, czy wyjaśnia z biurami podróży kwestie ewentualnej rekompensaty za odwołane wycieczki. Wygląda więc na to, że dopóki sytuacja epidemiczna się nie uspokoi, pozostaniemy nieufni i jeśli już będziemy podróżować - to do rodziny, znajomych bądź na własne działki. Czasy mody na "all inclusive" jak na razie minęły.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić