W niedzielę w Chersoniu - mieście na południu Ukrainy, położonym nad Dnieprem - odbył się protest przeciwko inwazji Rosji. Rosjanie chcą tam stworzyć coś na wzór tzw. "republik ludowych" - Donieckiej i Ługańskiej. Stanowczo sprzeciwiają się temu mieszkańcy Chersonia, którzy wyszli na ulice miasta.
Czytaj także: To nie był pojedynczy przypadek. W Rosji mają dość
Sprawy w swoje ręce wzięli Ukraińcy żołnierze, którzy w nocy, po raz drugi od wybuchu wojny, ostrzelali zajętą przez Rosjan bazę lotniczą w Chersoniu. Zdjęcie satelitarne od Planet Labs potwierdzają, że siły ukraińskie uszkodziły i zniszczyły kilka rosyjskich śmigłowców.
Na zdjęciach widać wiele dużych źródeł ognia, w tym kilka płonących helikopterów. Gęsty czarny dym wydobywający się z różnych miejsca może zasłaniać dodatkowe uszkodzenia poza tym, co jest widoczne gołym okiem.
Siły rosyjskie przeniosły ostatnio dziesiątki helikopterów do bazy lotniczej Chersoniu. Ponadto obecnie znajduje się tam ogromna liczba pojazdów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.