Nie brakuje rodziców, którzy świeżo po przyjściu dziecka na świat decydują się na zakup lub adopcję psa. Wychodzą bowiem z założenia, że wychowywanie niemowlęcia z czworonogiem u boku ma pozytywne skutki dla jego rozwoju. Jednak nie wszyscy podzielają tę opinię.
Część dorosłych, słusznie zresztą, powtarza, że pies to nie zabawka. Dziecko nie kontroluje swoich poczynań i może wykonać ruch, który wystraszy psa lub doprowadzi do niewłaściwego zachowania. Czy niemowlę powinno zatem dorastać pod jednym dachem z psami?
Zabawa niemowlęcia z psem. Film wywołał lawinę komentarzy
Na TikToku popularność zdobyła Madison Rose. To młoda Amerykanka, której mama regularnie publikuje filmy przedstawiające zabawę dziewczynki z czworonogami. Konto zyskało już ponad milion obserwujących, a jeden z ostatnich filmów wywołał lawinę komentarzy.
Mała Madison chwyciła latarkę do ręki i skierowała smugę światła w kierunku mopsa. Mały pies potraktował to jako wezwanie do zabawy, skacząc i biegając wokół dziewczynki. Ta z kolei miała mnóstwo frajdy z zaganiania czworonoga. W pewnym momencie dziecku aż zabrakło tchu, po czym upadło ono na podłogę.
Nagranie z Madison i mopsem w roli głównej ma ponad 150 tys. komentarzy. Dominują głównie te pozytywne. "Ale zabawnie śmieje się to dziecko", "Cudowny widok", "Mogę to oglądać całymi dniami" - to niektóre z nich.
Pojawiły się też głosy krytyczne. "Gdzie jest antykoncepcja?" - napisała ostro jedna z użytkowniczek TikToka, zwracając uwagę na sytuację psa, dla którego taka zabawa na dłuższą metę jest udręką.
Co ciekawe, badanie z 2006 roku nie pozostawia wątpliwości. Naukowcy wzięli wówczas pod lupę 155 dzieci ze szkół podstawowych. Wykazano m.in. że dzieci, które lubią psy oraz koty, są zwykle bardziej empatyczne niż te, które przepadają jedynie za psami albo kotami.
Amerykańscy naukowcy doszli też do wniosku, że dzieci mocniej związane ze zwierzętami domowymi są bardziej empatyczne od rówieśników, którzy nie mają więzi z psami czy kotami.
Łukasz Kuczera, dziennikarz WP