To jeden z najbardziej znanych, wszechstronnych i cenionych aktorów amerykańskich starszego pokolenia. W swojej bogatej karierze zdobył między innymi dwa Oscary: za pierwszoplanową rolę w filmie "Francuski łącznik" (1971) oraz drugoplanową w filmie "Bez przebaczenia" (1992).
Legenda Hollywood, Gene Hackman udowodnił, że wciąż jest w świetnej formie. Dziennikarze "New York Post" przyłapali go w zeszłą w niedzielę, gdy wykonywał prace na swoim ranczo w Nowym Meksyku. Aktor, który w styczniu obchodził swoje 93. urodziny, utrzymuje się w doskonałej kondycji fizycznej.
Wcześniej tego samego dnia, dwukrotny zdobywca Oscara został zauważony, jak tankował swój samochód w miejscowym Wendy's, gdzie zamówił posiłek w barze typu drive-thru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego historia jest bardzo ciekawa. W wieku 16 lat zaciągnął się do US Marines, a po trzyletniej służbie w wojsku (gdzie wyszkolił się jako radiowiec) osiedlił się w Nowym Jorku i podjął naukę w School of Radio Technique. Przez kilka lat pracował w zawodzie. W filmie kinowym debiutował w 1961 roku, w obrazie "Mad Dog Coll". Ostatni raz na ekranie widziano go w komedii z 2004 roku "Welcome to Mooseport".
Genialny aktor unika mediów
Hackman na zasłużonej emeryturze prowadzi bardzo spokojne życie i zdecydowanie stroni od mediów. Pod koniec 2021 roku Hackman udzielił pierwszego wywiadu od dekady, opowiadając "New York Post" o swojej burzliwej karierze, pełnej dobrych wyborów, ale także tych złych.
Co ciekawe, aktor przyznał w wywiadzie, że nie jest fanem ponownego oglądania własnych filmów i nie widział m.in filmu "Francuski łącznik" z 1971 roku, za którego otrzymał Oskara.