W kalifornijskim Leanardo klient wywołał pożar w części sklepu z zabawkami i kostiumami dla dzieci. Pracownikom udało się zdusić płomienie nim przeniosły się na inne regały. Z wypełnionego dymem budynku szybko wyprowadzono wszystkie osoby, podpalacza zatrzymano.
*Lokalne media informują, że 40-latek najpierw poszedł do centrum ogrodniczego i wyszedł z niego z płynną podpałką do grila. *W Walmarcie zdołał oblać łatwopalną substancją kilka regałów, ale zdołał podpalić tylko jeden. Ochroniarze uwięzili go i przekazali mundurowym.
Motywy działania mężczyzny nie są jasne. Paul Miller, inny klient sklepu, nagrał pracowników gaszących płonące kostiumy.
Wyniesione na zewnątrz stroje dogaszali już strażacy.
W tym roku tych strojów już nie założy żadne dziecko.
A oto sam podpalacz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.