Trzeba mieć gruby portfel w Ciechocinku. Niektóre opłaty szokują

89

Seniorzy, którzy korzystają z uzdrowisk NFZ wiedzą, że mimo zagwarantowanych posiłków i pokoju warto wziąć ze sobą trochę pieniędzy na dodatkowe atrakcje. Okazuje się, że w niektórych sanatoriach trzeba płacić nawet za telewizor czy lodówkę.

Trzeba mieć gruby portfel w Ciechocinku. Niektóre opłaty szokują
Trzeba mieć gruby portfel w Ciechocinku. Niektóre opłaty szokują (PAP, Tytus �mijewski)

NFZ nie pokrywa wszystkich kosztów za turnus rehabilitacyjny w sanatorium w Ciechocinku. Jeśli kuracjusze chcą mieć w pokoju dodatkowe udogodnienia, muszą za nie zapłacić.

Dużą atrakcją w Ciechocinku są tężnie solankowe, które zalecają lekarze. Spacerowanie po alejkach w wielu miejscach wiąże się z opłatami.

Jak ustalił "Fakt" emeryci z kartami seniora z kilku miast mogą liczyć na niewielką zniżkę, wówczas płacą za bilet 10,80 zł. Pozostali płacą 12 zł za jedno wejście. W cenie jest jedynie spacerowanie wokół tężni. Za wejście do groty solankowej albo na taras widokowy trzeba zapłacić już 18 lub 20 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program wsparcia dla seniorów. Skorzystało tylko 12 tys. osób

Niektóre sanatoria oferują swoim kuracjuszom darmowe wejście do tężni.

- Pierwsze wejście mamy za darmo, a drugie za pół ceny. Na razie korzystamy tylko z tych darmowych. Zresztą wiele osób unika płacenia i wchodzą bokiem - mówią Irena i Krzysztof z Warszawy w rozmowie z "Faktem".

W innych uzdrowiskach tężnie są wliczone w cenę turnusu. - Ponosimy tę opłatę, bo jak przeliczyłem to wszystko, to wyszło, że to się kuracjuszom zupełnie nie opłaca. A jak my podpisujemy z miastem umowę na taką usługę, to jest to ok. 1/5 ceny, którą oni musieliby płacić - mówi "Faktowi" Jacek Makowski, dyrektor jednego z ciechocińskich sanatoriów.

Okazuje się, że dodatkowych opłat jest więcej. Za czajnik w pokoju trzeba zapłacić 15 zł, wypożyczenie lodówki na trzy tygodnie to koszt 65 zł. Jeżeli emeryci przyjeżdżają do sanatorium samochodem muszą uiścić opłatę za parking. Trzy tygodnie postoju na parkingu strzeżonym trzeba zapłacić 210 zł. Skorzystanie z roweru to koszt 4-5 zł za godzinę.

Kolejna opłata wiąże się z posiadaniem telewizora w pokoju. Koszt takiej przyjemności na trzy tygodnie to około 100 zł. Jeśli pokój jest wieloosobowy, opłatę można podzielić na kuracjuszy.

- Jak tu jechałam, to mówili, że telewizja jest za darmo, a nie jest - mówi "Faktowi" zawiedziona pani Elżbieta z Warszawy. - Kosztuje, a kanałów mało i jeszcze takie ukierunkowane na rząd - dodaje pan Roman z Krakowa.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić