Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Stracił nogę na wojnie. Weteran wyrzucony z samolotu do Warszawy

Ukraiński weteran został zmuszony do opuszczenia samolotu z Tel Awiwu do Warszawy, choć błagał załogę, by pozwoliła mu odlecieć. Wracał do domu, do swoich bliskich. Pracownicy węgierskiej taniej linii nie pozwolili mu na lot i po kilkudziesięciu minutach sporu wyprowadzili mężczyznę z maszyny.

Stracił nogę na wojnie. Weteran wyrzucony z samolotu do Warszawy
Ukraiński weteran nie mógł usiąść w samolocie, więc został wyproszony na lotnisku (TikTok)

Niepełnosprawny mężczyzna został usunięty z samolotu przed startem lotu z Tel Awiwu do Warszawy. Z Polski Ukrainiec chciał dostać się do swojego kraju. Załoga samolotu taniej linii odmówiła mu prawa do podróży i wymusiła, by opuścił pokład jeszcze w Izraelu.

Skąd taka decyzja? Mężczyzna nie mógł zająć swojego miejsca. Jak mówił, na wojnie stracił nogę. Z nagrania wynika, że proteza zajmuje za dużo miejsca i uniemożliwiła mu siedzenie na stosunkowo ciasnym fotelu samolotowym. Z kolei pilot odmówił startu ze stojącym pasażerem na pokładzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin zagra va banque? "Przekroczenie kolejnego progu eskalacji"

Ukrainiec był zrozpaczony. Prosił, wręcz błagał, by pozwolono mu odlecieć do Warszawy. Stał przez ponad godzinę przy wejściu i starał się przekonać pracowników linii lotniczej, by pozwolili mu lecieć. Ci jednak wciąż odmawiali.

Jak ja się teraz dostanę do domu? - mówił zrozpaczony mężczyzna.

W pewnym momencie żołnierz pokazał stewardessom zawartość swojego plecaka. Wiózł prezenty dla swoich bliskich, którzy czekali na niego w Warszawie. Nie mógł już dłużej stać przez protezę, więc upadł. Wszystko nagrał jeden z pasażerów, poruszonych sytuacją na pokładzie samolotu.

Obsługa samolotu argumentowała, że ze względów bezpieczeństwa mężczyzna nie może pozostać w samolocie i zachowuje się niestosownie. Niemal siłą zmuszono weterana, by opuścił pokład i wrócił do terminala na lotnisku. Sami zobaczcie nagranie, aż serce się kraje.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pracowników węgierskiej taniej linii lotniczej spotkała potężna krytyka ze strony internautów za bezduszność. Nie znamy losów żołnierza z Ukrainy i nie wiemy, czy i kiedy dotarł do domu, ani czy przewoźnik zwrócił mu pieniądze za lot.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić