Peter Crouch dał się poznać Brytyjczykom jako osoba obdarzona dużym dystansem do siebie. Dzięki temu zaistniał w mediach również w "życiu po życiu" sportowca. Aktualnie ma 42 lata, a jego kariera piłkarska zakończyła się w 2019 roku.
Mierzący 2,01 metra piłkarz potrafił wyglądać na boisku niezgrabnie i stanowić obiekt drwin. Dla swoich drużyn pozostawał jednak zawodnikiem pożytecznym. Od 2005 do 2010 roku Peter Crouch był powoływany do reprezentacji Anglii, w której rozegrał 42 mecze i strzelił w nich 22 gole. To naprawdę niezła skuteczność.
W 2005 roku Peter Crouch dołączył do wielkiego klubu Liverpool FC. Przeniósł się na Anfield z Southampton FC i występował w barwach The Reds przez trzy sezony. Jego wejście do szatni było brawurowe, o czym zdecydował się opowiedzieć po blisko dwóch dekadach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy przyjechałem do Liverpoolu w 2005 roku, spędziłem pierwszy tydzień w hotelu. To był czas na znalezienie sobie mieszkania i urządzenie się w nowym mieście. Spodobała mi się wtedy recepcjonistka, która pracowała w moim hotelu - opowiada Peter Crouch.
Pochwaliłem się chłopakom na treningu, że chyba mam jakieś szanse u tej dziewczyny. Powiedziałem im, że recepcjonistka jest piękna i myślałem tylko o niej przez cały dzień. Nagle Jamie Carragher wezwał wszystkich chłopaków i kazał mi powtórzyć przy nich moją opowieść. To właśnie w tym momencie powiedzieli mi, że ta recepcjonistka jest żoną Xabiego Alonso, mojego nowego kompana z zespołu - dodaje były piłkarz.
Tym samym Peter Crouch znalazł się na cenzurowanym u Hiszpana, a ponadto musiał pogodzić się z faktem, że ze znajomości z recepcjonistką nic nie wyniknie. Skończyło się jednak na szatniowej "szyderce", a Anglik grał w jednym zespole z Xabim Alonso przez cały swój pobyt w Liverpoolu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.