Wstrząsy zarejestrowano w środę o godzinie 7.20 czasu lokalnego. Wychwyciły je urządzenia służb meteorologicznych Korei Południowej - podaje KBS World Radio.
Epicentrum znajdowało się w Kilju, w prowincji Północny Hamgyong. To 11 kilometrów od poligonu Punggye-ri, gdzie we wrześniu 2017 roku Kim Dzong Un przeprowadził szóstą próbę atomową Korei Północnej.
Eksperci nie przesądzają, co było źródłem wstrząsów. Nie jest wykluczone, że było to naturalne trzęsienie ziemi. Jednak południowokoreańscy specjaliści podkreślają, że nawet jeśli tak jest, to wstrząsy są efektem testu jądrowego z 2017 roku.
Po teście w 2017 roku ośrodek nuklearny miał się zawalić. Próby jądrowe naruszyły strukturę góry. Od tego momentu zarejestrowano już 11 trzęsień ziemi w tym rejonie.
Dzień przed zarejestrowaniem wstrząsów Kim postawił żądania USA. W przemówieniu noworocznym przywódca Korei Północnej domagał się zniesienia sankcji. Wyraził też gotowość do kolejnego spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.