Organizują dla córki dwa przyjęcia komunijne. Przyczyna zaskakuje

5

Właśnie zaczyna się okres pierwszych komunii. Wokół tematu narasta wiele różnych sporów i wątpliwości. Niektórzy rodzice po rozwodzie, niemający ze sobą najlepszych relacji, zastanawiają się, co zrobić z przyjęciem po ceremonii w kościele, tak, by było to najlepsze rozwiązanie dla ich dziecka.

Organizują dla córki dwa przyjęcia komunijne. Przyczyna zaskakuje
Rodzice po rozwodzie. Dwa przyjęcia z okazji komunii (Pixabay)

Dla dużej części społeczeństwa pierwsza komunia jest dużym wydarzeniem. Po ceremonii w kościele odbywają się zazwyczaj przyjęcia z tej okazji. Okazuje się, że niektóre dzieci, które będą miały aż dwie takie imprezy. Dlaczego?

"Ja robię przyjęcie dla swojej rodziny, a mój były później - dla swojej. Nie widzę powodu, by męczyć się przy jednym stole i sztucznie uśmiechać" - napisała pani Agata w liście do redakcji portalu Gazeta.pl.

Pani Agata rozwiodła się cztery lata temu. Jak opisała w liście, nigdy nie miała zbyt dobrych relacji z rodziną męża, jednak po rozstaniu jeszcze bardziej się one pogorszyły. Dlatego postanowiła nie zapraszać byłego partnera i jego rodziny na pokomunijne przyjęcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezent na komunię. Konsola i elektryczna hulajnoga to hity sprzedaży

Są dzieci, które będą miały dwa przyjęcia z okazji komunii

Jak tylko dowiedziałam się o terminie komunii córki, zarezerwowałam salę. Poinformowałam przy tym byłego męża, że nie jest zaproszony na organizowane przeze mnie przyjęcie, tak samo, jak jego bliscy. Wyjaśniłam, że ma to być radosny dzień dla naszego dziecka, a kwaśne miny zwaśnionych rodzin z pewnością się do tego nie przyczynią. Myślę, że postąpiłam słusznie, bo od razu wyjaśniłam, co i jak - wyznała kobieta.

Początkowo były mąż pani Agaty się zdenerwował. Jednak po kilku dniach obydwoje doszli do porozumienia, że tak będzie lepiej dla ich córki.

- Mój ex powiedział, że jak przeanalizował całą sytuację, to chyba faktycznie zapraszanie wszystkich razem byłoby głupie i niezręczne. Domyślam się, że ten telefon musiał go wiele kosztować, bo z reguły nie przyznaje mi racji. Powiedziałam, że w tym wszystkim najważniejsze jest dobro dziecka, a wspólna impreza na pewno dobra dla córki nie będzie - relacjonowała czytelniczka.

Finalnie byli małżonkowie uzgodnili, że córka będzie miała dwie imprezy z okazji komunii. Na początku będzie razem z matką, a później odbierze ją ojciec. Dobre rozwiązanie?

Były mąż powiedział, że zarezerwuje sale niedaleko tej, którą ja wybrałam i po południu chce zorganizować przyjęcie dla swoich bliskich. Wydało mi się to trochę dziwne, ale nie mam prawa mu tego odmawiać. Ustaliliśmy, że do godz. 14.00 córka jest ze mną, a o 14.30 weźmie udział w drugim przyjęciu komunijnym z ojcem - opowiadała pani Agata.
Autor: PAA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić