aktualizacja 

Wyciekł tajny raport. Amerykanie o dużym zagrożeniu dla Ukrainy

Serwis Politico dotarł do nowego raportu amerykańskiego Departamentu Stanu, dotyczącego sytuacji na Ukrainie. Okazuje się, że amerykańscy oficjele obawiają się rozprzestrzenionego zjawiska korupcji, co ma przeszkodzić w reformie wielu ukraińskich instytucji.

Wyciekł tajny raport. Amerykanie o dużym zagrożeniu dla Ukrainy
Wyciekł raport USA ws. Ukrainy. Zagrożenie, o którym głośno nie mówią (PAP, PAP/EPA/Johanna LEGUERRE HANDOUT)

Mimo trwającej wojny z Rosją, USA już kreślą wizje dotyczące zmian na Ukrainie na najbliższe lata. Wskazuje na to raport pozyskany przez portal Politico, z którego wynika, że amerykańska administracja bardzo obawia się rozpowszechnionego zjawiska korupcji na różnych szczeblach władzy.

Jak wynika z zawartych w raporcie stwierdzeń, korupcja może w istotny sposób ograniczyć zaufanie opinii publicznej do działań ukraińskiego rządu. Ponadto Amerykanie obawiają się także, iż wskutek różnorodnych skandali finansowych, wsparcie w znaczący sposób ograniczą także inni zagraniczni przywódcy.

Amerykanie zaczynają naciskać. Korupcja musi zniknąć

Amerykanie nie zamierzają czekać, aż tematem zajmą się przedstawiciele ukraińskiego rządu. Tamtejsza administracja ma naciskać na Kijów, by skala korupcji została szybko ograniczona. Te rozmowy mają jednak odbywać się za zamkniętymi drzwiami - ma to ograniczyć potencjalny wzrost niezadowolenia społecznego z pomocy wojskowej i finansowej, jakiej Waszyngton udziela stronie ukraińskiej.

Do tej pory temat korupcji na Ukrainie był traktowany z niewielką uwagą. W kuluarach tłumaczono to jako wyraz solidarności z Kijowem, a także próbę ograniczenia sprzeciwu ze strony republikanów. Ta sytuacja jednak się zmieniła, o czym świadczy chociażby spotkanie amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake'a Sullivana, z delegacją ukraińskich instytucji zajmujących się zwalczaniem korupcji.

Amerykanie chcą wymóc na Ukrainie szereg zmian. W skutecznych negocjacjach ma pomóc fakt, iż Waszyngton chce uzależnić przyszłą pomoc ekonomiczną od wprowadzenia antykorupcyjnych reform, a także uczynienia z Ukrainy miejsca bardziej przyjaznego prywatnym inwestorom z Zachodu. Co ważne, ten wymóg nie dotyczy oferowanej przez USA pomocy wojskowej.

Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić