Archeolodzy pracujący w klasztorze Milevsko w Czechach odkryli fragment gwoździa sześciocalowego (ok. 15 cm), którym ich zdaniem ukrzyżowano Jezusa Chrystusa. Badacze natrafili na tajną komnatę w klasztorze, gdzie znaleźli starożytną drewnianą skrzynię, ozdobioną złotym krzyżem. Na pudełku były wyryte litery "IR" co oznacza "Jezus jest Królem". W środku znajdował się gwóźdź.
Zdaniem ekspertów w ukrytym skarbcu ukrywano rzadkie artefakty z najazdów wojsk husyckich na początku XV wieku. Jak informuje Czeska Agencja Informacyjna (ČTK), badacze nie mogą potwierdzić, że gwóźdź pochodzi z "prawdziwego krzyża", ale zapewniają, że odkrycie jest "nawet większe niż relikwiarz św. Maura".
Relikwiarz św. Maura to duże pudełko, wykonane ze złota, zawierające fragmenty ciał św. Maura, św. Jana Chrzciciela i św. Tymoteusza.
Czytaj także: Oby to był fałszywy alarm. Badają kobietę w Kongo
Archeolodzy już wcześniej odkryli dziesiątki gwoździ, które rzekomo miały związek z ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa, dlatego naukowcy dość sceptycznie oceniają kolejne znalezisko.
Ponieważ Husyci zniszczyli archiwum, nie było informacji, że coś tak ważnego tu było. Eksperci zweryfikują autentyczność gwoździa w przyszłym roku - powiedział Jiří Šindelář, który brał udział w odkryciu.
Archeolodzy pracowali w klasztorze Milevsko od kilku miesięcy i niedawno odkryli tajne przejście, które doprowadziło do skarbca. Klasztor został zbudowany w 1187 roku, ale w 1420 roku został zdobyty przez Husytów (ruch religijny i polityczny zapoczątkowany przez czeskiego duchownego i reformatora Jana Husa) i przejęty przez czeską szlachtę.