Manchester United fatalnie rozpoczął udział w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Na otwarcie "Czerwone Diabły" przegrały wyjazdowe spotkanie z Bayernem Monachium 3:4.
W 2. kolejce zespół z Manchesteru podejmował Galatasaray Stambuł. Faworytem spotkania był zespół z Old Trafford. Gospodarze już w 17. minucie wyszli na prowadzenie, ale stracili je niedługo później.
Czytaj także: Tak radziła sobie w szkole. Publicznie pokazała wyniki
W drugiej połowie ponownie bramkarza rywali pokonał Rasmus Hojlund. Na tym skończyła się dobra passa Anglików. W 71. minucie wyrównał Kerem Akturkoglu. Po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Casemiro. Wynik ustalił Mauro Icardi, który chwilę wcześniej zmarnował rzut karny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Kibice wściekli. Zobacz, co zrobił po strzeleniu gola
Sytuacja United po dwóch meczach jest fatalna. Zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy A z zerowym dorobkiem punktowym. Na tę chwilę "Czerwone Diabły" pożegnałyby się z rywalizacją. Przypomnijmy, że dwie najlepsze ekipy wyjdą z grupy, a trzecia trafi do Ligi Europy.
Postawę drużyny w mediach społecznościowych skomentował Marcin Gortat. Były koszykarz, który jest również dużym fanem sportu, wyśmiał "Czerwone Diabły" (zobacz wpis poniżej).
Hahaha... Komedia trwa dalej - napisał na portalu X (dawniej Twitter).
Następnie złożył angielskiemu klubowi niecodzienną propozycję. "Michniewicz jest dostępny, dawajcie, chłopaki" - dodał Gortat.
Przypomnijmy, że 1 października Czesław Michniewicz został zwolniony z posady trenera Abha Club. Saudyjczycy podziękowali mu po ośmiu meczach ligowych, w których jego podopieczni wygrali tylko dwa razy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.