Po pijanemu zabiła za kierownicą. Sąd nie miał litości, jeszcze podniósł jej karę

113

Sąd Apelacyjny w Lublinie zaostrzył wyrok sądu pierwszej instancji ws. Anny K., która po pijanemu spowodowała śmiertelny wypadek w Krasnymstawie. Zdaniem sądu 61-latka powinna spędzić w więzieniu nie osiem, a aż 12 lat. Jak wykazało badanie, tuż po wypadku miała 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Po pijanemu zabiła za kierownicą. Sąd nie miał litości, jeszcze podniósł jej karę
Anna K. po pijanemu spowodowała śmiertelny wypadek. (Policja)

Do tragedii doszło 28 maja 2022 roku na ulicy Kościuszki w Krasnymstawie (woj. lubelskie). 61-letnia kierująca toyotą rav 4 potrąciła 45-latkę jadącą rowerem z 3-letnim synkiem. Sprawczyni wypadku była kompletnie pijana, co szybko odkryli policjanci.

Poszkodowana 45-latka w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Jej synek także miał liczne obrażenia. Po kilku dniach rowerzystka zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.

Badanie wykazało, że wówczas 59-letnia Anna K. miała 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta została zatrzymana. Sprawczyni usłyszała zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym i usiłowanie zabójstwa, a także prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, który przyjechał do wypadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"

W październiku zeszłego roku w Sądzie Okręgowym w Zamościu Anna K. usłyszała wyrok 7 lat i 6 miesięcy więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dodatkowo sąd skazał ją na rok więzienia za jazdę po pijanemu, trzech miesięcy za znieważenie i pięciu za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Łączny wymiar kary - osiem lat pozbawienia wolności.

Prokuratura odwołała się od wyroku. Sąd Apelacyjny w Lublinie wydał jeszcze surowszy wyrok.

Sąd Apelacyjny podwyższył również karę za czyn prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości do dwóch lat, a nadto podwyższył orzeczony za ten czyn zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 10 lat, orzekł również za ten czyn od oskarżonej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 10 tys. złotych - przekazała "Dziennikowi Wschodniemu" Dorota Janicka, rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

- W związku ze zmianą jednostkowych kar orzeczonych za dwa przypisane oskarżonej czyny oraz podwyższenie jednego z zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych, Sąd Apelacyjny orzekł karę łączną w wymiarze 12 lat pozbawienia wolności oraz łączny dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - dodała sędzia Dorota Janicka.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić