Sprawa katastrofy Titanica nadal fascynuje. 15 kwietnia 1912 roku brytyjski transatlantyk podczas dziewiczego rejsu z Southampton do Nowego Jorku zderzył się z górą lodową i zatonął. Spośród pasażerów i załogi statku zginęło ponad 1500 osób. O katastrofie zrobiło się szczególnie głośno w 1997 roku, kiedy do kin trafił film fabularny pt. "Titanic".
Wrak "Titanica" odnaleziono dopiero 1 września 1985 r. na głębokości 3802 m. Od tamtego czasu został niejednokrotnie zbadany. Ponad 70 lat spędzonych w słonej wodzie sprawiło, że wyłowienie pozostałości wycieczkowca było niemożliwe. Według założeń uczonych w przyszłości wrak całkowicie zniknie. Porównując obrazki rozmaitych ekspedycji widać, że jego stan z roku na rok ulega pogorszeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe wideo z Titanica
OceanGate Expeditions pokazała aktualne nagranie wideo z dna, gdzie leży wrak statku. Firma wykonała kilkanaście nurkowań w tym miejscu w 2021 i 2022 roku za pomocą łodzi podwodnej Titan. Na filmie widać, że pozostałości Titanica wyglądają coraz gorzej. Autorzy pokazali zawalony maszt, który nadal niszczeje. Nie istnieje już bocianie gniazdo.
W pamięć szczególnie zapada kadr z czerwoną strzałką, który opublikowała firma. Widać na nim jeden z dwóch żurawików odpowiedzialnych za opuszczanie łodzi ratunkowych, którymi uciekali szczęśliwcy. OceanGate planuje wrócić w przyszłości do wraku Titanica. Co ciekawe oferuje możliwość bycia jednym z pasażerów łodzi podwodnej. Bilet wyceniono na ćwierć miliona dolarów. Najbliższa wyprawa odbędzie się jeszcze w tym roku.