Wąż dostał się do łazienki przez system kanalizacyjny. Stuart Saunders znalazł w swoim domu w Exeter 2,5-metrowego pytona - poinformował "Mirror". 60-letni niewidomy zupełnie nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
Wieczorem usłyszał huk. Pan Saunders słuchał muzyki, kiedy usłyszał, że przedmioty z kilku półek w łazience pospadały na podłogę. Myślał, że przewrócił je przeciąg i poszedł posprzątać.
Myślał, że to rurka izolacyjna. Po podniesieniu szamponu i szczoteczki do zębów 60-latek dotknął czegoś, co wydawało mu się rurką izolacyjną. Próbował to podnieść, ale okazało się za ciężkie, więc zadzwonił po pomoc.
Pracownik opieki społecznej był przerażony. Jason, który opiekuje się panem Saundersem przyszedł pomóc w sprzątaniu. Nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy zamiast przewróconej butelki z detergentem zobaczył masywnego węża zwiniętego na środku łazienki.
Wąż jest teraz pod opieką specjalistów. Zdumieni i przestraszeni mężczyźni zadzwonili na policję, ale ostatecznie pytona usunął z łazienki pracownik lokalnego sklepu zoologicznego. Cała łazienka pana Saundersa musi teraz zostać odkażona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.