Chcą zakazu nazywania Kim Dzong Una grubaskiem
Przerażeni przedstawiciele władz Korei Północnej wystosowali pismo do kolegów po fachu z Chin, by ci zakazali w swoim kraju nazywania Kim Dzong Una "grubaskiem". W przeciwnym razie mogą ponieść konsekwencje.
Chińskie media stale naśmiewają się z wagi Kim Dzong Una. Przywódca Korei Północnej nazywany jest tam pulchnym tyranem. W prasie i internecie często pojawiają się dwa określenia: Jin Pang Pang, czyli w wolnym tłumaczeniu Kim Gruby Grubcio, oraz Jin San Fei - Kim Obfity Trzeci. Władze Korei Północnej grożą karami za takie praktyki, chociaż nie sprecyzowały na czym miałyby one polegać.
Po zdjęciach widać, że Kim Dzong Un lubi dobrze zjeść. Podobno bardzo seni sobie francuskie sery w połączeniu z winami, a także pizzę. Pojawił się nawet w roli jurora w krajowym programie kulinarnym. A wszystko to na oczach kraju, w którym ok. dwie trzecie z 27 mln mieszkańców walczy z głodem, polegając jedynie niewielkich państwowych racjach żywnościowych - informuje "Daily Star".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.