Pozuje ze swoim "przyjacielem". Minisesja 21-letniej Makenzie Noland jest hitem internetu. Jej 4-metrowy towarzysz ze zdjęć wygląda bardzo groźnie, ale absolwentka nauk przyrodniczych doskonale wie, co robi - zapewnia BBC.
Pracuje w centrum ratunkowym w Beaumont. Obecnie przebywa w nim około 450 aligatorów, krokodyli i innych gadów. Dziewczyna dołączyła do zespołu w maju i od tego czasu nawiązała wyjątkową więź z olbrzymim aligatorem o imieniu Big Tex, który mieszka na terenie centrum od 2016 r.
Codziennie wchodzę do stawu tego zwierzęcia. On jest jednym z moich najlepszych przyjaciół! - powiedziała w rozmowie z BBC.
Big Tex zachowuje się wobec niej trochę jak domowy zwierzak. Reaguje na swoje imię i na gesty Makenzie, kiedy dziewczyna wchodzi do wody, żeby go nakarmić. 21-latka podkreśla, że aligator po długiej niewoli nie może już wrócić do swojego naturalnego środowiska, dlatego udomawianie go nie jest niczym niewłaściwym.
Aligatory są bardzo inteligentnymi zwierzętami. W odpowiednich warunkach szybko się uczą. Gad schwytany przez ludzi, przebywający w niewoli i dobrze karmiony może po jakimś czasie rozpoznawać opiekuna, a nawet mu zaufać, co miało miejsce w przypadku Makenzie.
Ekspert ostrzega przed szukaniem kontaktu z dzikimi zwierzętami. Ktokolwiek spoza grona opiekunów, kto próbowałby się zbliżyć do Big Texa znalazłaby się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.