Ruch na autostradzie zatrzymał. Gdy kierowcy zobaczyli "spadające z nieba" dolary, zatrzymali pojazdy i zaczęli łapać banknoty. Policję wezwała osoba, którą zirytował brak możliwości przejazdu - podaje portal usatoday.com.
Funkcjonariusze czasowo zamknęli drogę. Z pomocą świadków udało im się zebrać 2470 dolarów. Właściciel pieniędzy w pewnym momencie zorientował się, co się stało, i zawrócił. To on poinformował policjantów o niefortunnym incydencie.
Każdy, kto przywłaszczył pieniądze, proszony jest o ich zwrot na posterunek w Grand Haven. Wszystkie pieniądze zostały zebrane z drogi. Poszukiwacze skarbów nie mają tam czego szukać, stworzyliby tylko zagrożenie – napisał na Facebooku Jeff Hawke, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Grand Haven
Kilka osób oddało już banknoty. Zdecydowanie większej części sumy wciąż nie udało się odzyskać. Zdaniem policji ludzie nie chcą wpaść w kłopoty, oddając pieniądze, które wcześniej zabrali. Funkcjonariusze zapewniają jednak, że wobec "znalazców" nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl