Alarm na Dolnym Śląsku, znaleziono niepokojący pojemnik w Górach Sowich. Ciemnozielony pojemnik z napisem "Radioactive" i charakterystycznym czarnym znakiem na żółtym tle leżał przy leśnej drodze między miejscowościami Rościszów i Walim.
Alarm na Dolnym Śląsku postawił na nogi miejscowe służby
Na miejsce wezwano trzy zastępy straży pożarnej i policję. Przyjechała nawet Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Wałbrzycha. Funkcjonariusze ostrożnie zbliżyli się do potencjalnie niebezpiecznego pojemnika.
Po zbadaniu puszki z zewnątrz, strażacy odetchnęli. Pojemnik o wymiarach 50 na 20 centymetrów został zbadany na obecność promieniowania, jednak pomiary nie wykazały żadnego zagrożenia.
Zobacz też: Wypadek ciężarówki. Policja opublikowała nagranie
Okazało się, że pojemnik to atrapa. Wewnątrz nie znajdowało się nic niebezpiecznego - powiedział lokalnemu portalowi doba.pl kpt. Sławomir Dudziński, zastępca komendanta PSP Dzierżoniów.
Rzekomo radioaktywna zawartość atrapy zaskoczyła strażaków. W środku pojemnika znaleźli puszkę z paprykarzem szczecińskim. Większość lokalnych mieszkańców nie kryje rozbawienia na wieść o "radioaktywnym paprykarzu". Jednak niektórzy wzywają do zidentyfikowania i ukarania dowcipnisia, który za pieniądze podatników postawił na nogi służby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.