Wszystko zaczęło się przy stoliku, przy którym usiadł klient o imieniu Jeffery. Ben podszedł do niego, aby zapytać o zamówienie. Od słowa do słowa wywiązała się pomiędzy nimi rozmowa na temat Irlandii - ojczyzny kelnera oraz miejsca, które Jeffery często odwiedza z powodów biznesowych. Ben wyznał klientowi, że bardzo by chciał polecieć tam, aby zobaczyć się z rodziną i pochwalić się swoim nowo narodzonym dzieckiem. Krótka konwersacja skończyła się zamówieniem, a kelner do końca wieczora obsługiwał swojego klienta i jego rodzinę, nie spodziewając się co niebawem nastąpi.
O tym, co stało się pod koniec zmiany Bena, napisała na Facebooku jego dziewczyna Taryn Keith. Kelner odebrał od klientów rachunek, a wraz z nim napiwek opiewający na 750 dolarów. Oprócz niespotykanej na co dzień kwoty na paragonie widniał dopisek: "Mam nadzieję, że to pozwoli ci polecieć do Irlandii i spotkać się z rodziną".
Zdjęcie rachunku szybko stało się viralem. W kilka dni polubiło je ponad tysiąc osób, a kolejne 200 udostępniło. "Mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł osobiście powiedzieć Jefferyowi, jak wiele jego gest dla mnie znaczy" - powiedział Ben w rozmowie z "BBC".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.