Dwuosobowy zespół utknął w ścianie na wysokości 6300 m. Grzegorz Kukurowski i Łukasz Chrzanowski spędzili noc, czekając na ratowników. Mimo podania leków, Kukurowski nie odzyskał przytomności. Zmarł następnego dnia. Pomimo podjęcia akcji ratunkowej nie udało się uratować również Chrzanowskiego, który usiłował wycofać się ze ściany zjazdami.
Tuż przed godziną 14 Łukasz Chrzanowski w trakcie zejścia odpadł od ściany i po 200-300 m zsuwania się w lodowo-śnieżnym terenie wpadł do szczeliny. W momencie upadku zespół ratunkowy w składzie Paweł Karczmarczyk i Kacper Tekieli znajdował się ok 150 m od szczeliny. Po dotarciu zespołu ratunkowego do miejsca upadku Łukasz wykazywał jeszcze oznaki życia, jednak wskutek poważnych obrażeń poniesionych w trakcie upadku, mimo podjętych działań reanimacyjnych, Łukasz Chrzanowski zmarł - głosi komunikat na stronie Polskiego Związku Alpinizmu.
Akcja ratownicza została zorganizowana dzięki interwencji polskiego konsula w New Delhi. Niestety, pilot biorącego w niej udział helikoptera indyjskiej policji, któremu udało się zlokalizować Polaków uznał, że panujące warunki uniemożliwiają zabranie Chrzanowskiego ze ściany. Próba, którą podjął helikopter Sił Powietrznych Indyjskiej Armii również się nie powiodła.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.