UOKiK zainteresowały trzy kwestie. Po pierwsze, w jego ocenie użytkownik może nie wiedzieć, jakie dane gromadzi o nim Facebook. Co więcej, nikt nie wie też, jak długo będą przechowywane. Wreszcie, komu firma Marka Zuckerberga może je przekazać.
Duże platformy internetowe pozornie są darmowe, jednak konsumenci płacą za korzystanie z nich swoimi danymi osobowymi – tłumaczy prezes UOKiK Marek Niechciał.
Postępowanie toczy się w sprawie. To może się jednak zmienić, jeśli UOKiK stwierdzi naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Podobne działania prowadzą urzędy ochrony konkurencji m.in. we Francji, Niemczech czy Włoszech.
Facebookowi grozi również 125 mln euro kary. Gigant będzie musiał zapłacić 1% rocznego przychodu, jeśli nie udowodni, że nie okłamał Komisji Europejskiej. Po przejęciu WhatsAppa FB twierdził, że nie ma możliwość integracji kont użytkowników obu platform. Tymczasem w sierpniu 2016 r. komunikator na smartfony oświadczył, że korzystające z niego osoby mogą łączyć swoje konta z profilami na Facebooku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.