Mężczyzna znalazł siedem sztabek złota w jednym z koszy na śmieci. Wypadły, gdy sprzątacz opróżniał pojemnik na odpadki. Łączna wartość znaleziska to 350 milionów wonów południowokoreańskich (równowartość ok. 1,1 mln złotych).
Policja podejrzewa, że sztabki mogą mieć związek z przestępstwem. Śledczy uważają, że wylądowały w koszu na śmieci, bo ktoś w pośpiechu je wyrzucił, obawiając się złapania - informuje BBC News.
Wszystkie sztabki złota były zawinięte w gazety, każda ważyła kilogram. Mimo podejrzeń policji w tej chwili nie ma żadnego dowodu, iż złoto było własnością gangstera lub gangsterów. Teraz skarb trafił do pilnie strzeżonego magazynu.
Lotniskowy sprzątacz może liczyć na przejęcie sztabek złota. Stanie się ich właścicielem, jeśli przez pół roku nie zgłosi się właściciel. Gdyby się odnalazł, wtedy sprzątacz również dostanie pieniądze, jednak znacznie mniejsze. Zgodnie z prawem znaleźne wynosi od pięciu do 20 procent wartości przedmiotu. Daje to maksymalnie 70 milionów wonów (ok. 227 tys. złotych).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.