Bartek Padyasek był zachwycony "panem Donaldem". Jadąc do Brukseli na koncert dla miejscowej Polonii, takiego spotkania raczej się nie spodziewał. Tymczasem byłego premiera spotkał na ulicy.
Kiedy spacerowaliśmy po ulicach Brukseli, dostrzegliśmy pana Donalda, szedł z zakupami i zgrzewką wody. Rozpoznał nas, widać słucha disco polo. To bardzo fajny człowiek, ciepły, inteligentny. Bardzo się cieszę, że mogłem go poznać. To fajny, normalny facet. Oczywiście zdjęcie musiałem zrobić. - mówi Padyasek.
Fani D-Bomb byli podzieleni w ocenie tego wpisu. Jednak muzyk nadal uważa, że zdjęcie z Tuskiem "to nie wstyd".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.