Najszybciej zareagowali przywódcy skrajnie prawicowych partii Francji i Holandii. Przewodnicząca francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen cieszy się z obrotu spraw u Brytyjczyków. Napisała na Twitterze, że wynik referendum to zwycięstwo demokracji, a także, że nadszedł najwyższy czas na podobny krok we Francji i innych państwach Unii.
Le Pen wtórował Geert Wilders. Przewodniczący holenderskiej Partii Wolności, który zasłynął m.in. z antyimigranckich poglądów, w szczególności atakujących Polaków, również zdobył się na twitterowy wpis, w którym podziwia jakość demokracji w Wielkiej Brytanii i domaga się referendum we własnym kraju.
Publicyści i eksperci przewidywali, że Brexit może mieć właśnie taki skutek. Przewaga eurosceptyków w filarach Unii Europejskiej to sygnał dla wszystkich środowisk, domagających się wyraźnych zmian w Unii lub jej całkowitej likwidacji.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.