Niczego nie znaleźli. Ekipa opłacana przez pasjonatów historii przekopała do głębokości 7 m nasyp kolejowy. Nie natrafiła nawet na ślad tunelu, w którym ukryte miały być legendarne wagony. Gazeta Wrocławska przypomina jednak, że ich istnienie potwierdzają dokumenty z archiwów Wojska Polskiego sporządzone tuż po II wojnie światowej.
Spróbują jeszcze zbadać teren metodą sejsmiczną. Rmf24 poinformowało, że dwa wykopy już zasypano, a skarpa została posprzątana. Zniknął też płot ogradzający miejsce poszukiwań.
Wierzyli, że pociąg istnieje, mimo wątpliwości naukowców. Koper i Richter ogłosili odkrycie pociągu w sierpniu ubiegłego roku i od tamtej pory finansowali prace i badania, mające potwierdzić ich teorię. Nie zniechęciły ich wypowiedzi pracowników Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie, którzy szczerze wątpili w możliwość odkrycia składu.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.