Laura Jacobs, pochodzi z Walii i jest pracowniczką służby zdrowia. Koronawirusem zaraziła się prawdopodobnie od swoich rodziców, którzy niewiele wcześniej powrócili z Włoch.
Przechodziła koronawirusa, mając typowe objawy. Miała wysoką gorączkę, dreszcze, ból gardła, ucisk klatki piersiowej i zmęczenie. Mimo młodego wieku, według jej relacji, poważnie przeszła chorobę.
Kobieta podzieliła się swoim doświadczeniem z innymi. W zamieszczonym w mediach społecznościowych poście opowiada swoją historię. Podkreśla, że do tej pory była całkowicie zdrowa, a objawy pojawiły się gwałtowanie.
Jeśli mogę dać jakąś radę, to taką, że nie należy lekceważyć wirusa. Ludzie, którzy opisują go jako "zwykłą grypę" są naiwni. Jako całkowicie zdrowa 31-latka, mogę szczerze powiedzieć, że nigdy w życiu nie czułam się tak źle - pisze na Facebooku kobieta.
Kobieta obecnie czuje się znacznie lepiej. Swoją historią chce poprawić trochę nastroje wśród ludzi i zachęcić do stosowania się do zaleceń specjalistów w tym trudnym czasie pandemii.
Przestrzeganie podstawowych rządowych wytycznych dotyczących zdystansowania się od innych ludzi, rozsądnych zakupów i kwarantanny w razie potrzeby, wystarczy, aby chronić bardziej wrażliwe osoby w naszym społeczeństwie. Proszę bądźmy odpowiedzialni za innych. Razem przetrwamy ten straszny czas - dodaje kobieta.
Zobacz także: Anna Korycińska o zdalnym nauczaniu: Jest większa frekwencja niż normalnie na lekcjach
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.