Zamiast ks. Andrzeja za drzwiami stały dwie panie. Cel wizyty - zbieranie pieniędzy na kościół parafialny Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wierzbnej. Ponoć kościelna kropiła w domach wodą święconą. Panie wbijały też dzieciom pieczątki księdza do zeszytów od religii.
Ludzie zbulwersowani zadzwonili do kurii w Świdnicy i ksiądz odwołał dalszą kolędę - czytamy na swidnica24.pl.
Zanim wyszły, przeliczały pieniądze w kopertach. Podpisywały je również, żeby było wiadomo, kto ile dał. Tłumaczyły, że "ksiądz musi zebrać koperty i do 28 stycznia rozliczyć się z podatku u biskupa".
Rzecznik Kurii potwierdził zajście.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.