Jacques Lacroix został przez biskupa zmuszony do odejścia na emeryturę. Sprawa pewnie rozeszłaby się po kościach, gdyby nie fakt, że nagranie obejrzały miliony ludzi na całym świecie.
Ksiądz Lacroix jest zawieszony w udzielaniu ślubów i chrztów, ale ma prawo odprawiać msze. W tej sytuacji duchowny stracił zimną krew, głównie ze względu na przemęczenie i wiek, a także zapomniał, że chrzest powinien być radosnym wydarzeniem - skomentował biskup Meaux, Jean-Yves Nahmias.
Po tym, jak o filmie zrobiło się głośno, komentarza udzielił też sam zainteresowany. We francuskiej stacji radiowej France Info ksiądz stwierdził, że chciał jedynie uspokoić płaczące dziecko. Twierdzi, że działał w dobrej wierze.
To był mój ostatni chrzest, wszystkiego przychodzi kiedyś koniec - dodał na koniec.
Podczas ceremonii chrztu dziecko wpadło w histerię. Nagranie błyskawicznie zyskało popularność pokazując, jak kapłan próbuje uspokoić dziecko... dusząc je i szarpiąc. Później jest tylko gorzej. Ksiądz nie wytrzymuje i policzkuje dziecko na oczach oniemiałych rodziców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.**