Woda, która zalewała statek, pochodziła z systemu przeciwpożarowego. Pęknięcie w rurze musiało być niemałe, bo jak widać na nagraniu poniżej, pokład błyskawicznie znalazł się pod wodą. Wielu turystów straciło rzeczy osobiste i raczej nie będzie miło wspominać wyprawy luksusową jednostką.
Wycieczkowiec był pełen turystów w trakcie rejsu po wyspach karaibskich. Statek wypłynął z portu w Nowym Orleanie w ubiegłą niedzielę w siedmiodniową podróż - informuje ABC News. Pod koniec wycieczki przydarzyła się potężna awaria.
Woda zalała 50 kabin na dziewiątym pokładzie. Personel sprawił się znakomicie, bo po usunięciu pęknięcia bez zwłoki wyrzucono zniszczone sprzęty. Szybkie sprzątanie dopełniło porządku tak, że operator wycieczkowca zapewnił, iż kolejny rejs odbędzie się bez zakłóceń.
Wszyscy pasażerowie, którzy ponieśli szkody, dostaną rekompensatę. I to całkiem sporą. Firma zwróci im sto procent ceny biletu i dodatkowo udzieli 50 procent rabatu na następny rejs. Osoby, które nie chciały kontynuować podróży, mogły drogą lotniczą wrócić do domów.
Statek Carnival Dream został zwodowany w 2008 roku. Zabiera ponad 3,5 tysiąca pasażerów. Wycieczki po zachodnich Karaibach obejmują przystanki na meksykańskiej wyspie Cozumel, na Wielkim Kajmanie lub Belize.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.