Początkowo słowna awantura szybko zamieniła się w prawdziwe przepychanki. Kobieta próbująca załagodzić konflikt była całkowicie bezradna.
Jeśli dotkniesz mnie jeszcze raz - złapię cię i usunę z drogi - ostrzegał spokojnie mężczyzna.
Chłopiec jednak nie miał zamiaru ustąpić. Krzyczał i zachodził drogę próbującemu skontaktować się z jego opiekunami mężczyźnie. W pewnym momencie atakowana przez dziecko osoba zmieniła taktykę. Mężczyzna próbował odejść z rękami w kieszeniach. Młody napastnik jednak nie odpuszczał, próbując przepchnąć dorosłego w inną stronę. Chłopak próbował też kilka razy uderzyć w głowę swoją ofiarę. Tego dla mężczyzny było za wiele, złapał chłopaka, który chwilę potem wylądował na ziemi.
Złapał mnie za gardło i rzucił na beton - skarżyło się agresywne dziecko nie okazującym mu współczucia dorosłym. - Ostrzegał cię, a ty wciąż zachodziłeś mu drogę - skwitowała z założonymi rękami starsza kobieta.
Pod filmem nie brakuje krytycznych komentarzy. Ludzie piszą, że jeśli nic się nie zmieni, chłopiec jest materiałem na sprawcę szkolnej masakry. Część głosów obwinia też bezstresowe wychowanie. Nie są zgodni - czy niedostatek, czy nadmiar dyscypliny mógł być powodem takiego zachowania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.