Shkreli został aresztowany przez FBI. Według służb federalnych stoi on za licznymi oszustwami finansowymi na kwoty milionów dolarów. Jak donosi Bloomberg, zarzuca się mu fałszowanie bilansu finansowego własnej firmy Retrophin Inc. i spłacanie jej aktywami zobowiązań nie związanych z jej działaniem. W zarzutach pojawia się też zlikwidowany już fundusz hedgingowy MSMB Capital Management, którego był współzałożycielem.
*Cały świat nadal jest oburzony podniesieniem cen leku na AIDS. *Martin kupił prawa do Daraprimu za 55 mln dol. Później zwiększył cenę z 13,5 dol. do aż 750 dol. za tabletkę. Tymczasem koszt jej wyprodukowania to zaledwie ok. 1 dol.
Daraprim to lek używany do leczenia zagrażających życiu infekcji pasożytniczych. Stosowany jest w medycynie od prawie 62 lat.
Nie jesteśmy chciwą firmą farmaceutyczną, która chce oszukać pacjentów. Chcemy po prostu pozostać w branży - tłumaczył horrendalny wzrost ceny leku Shkreli.
Na chciwego dyrektora posypały się gromy nie tylko internautów, ale i osób publicznych. „Martin Shkreli to śmieć”, „Martin Shkreli jest wszystkim tym, co reprezentuje zło w Ameryce”, „ten człowiek zjednoczył wszystkie możliwe grupy społeczne i teraz nienawidzi go każdy” – to tylko kilka z nich. Skrytykowała go nawet Hilary Clinton, nazywając taki wzrost "skandalicznym".
*Shkreli w pewnym momencie powiedział, że obniży cenę. *Później jednak zmienił zdanie. To jednak nie wszystko. Martin twierdzi, że gdyby teraz ustalał cenę, podniósłby ją jeszcze wyżej. Tłumaczy to inwestorami, którzy oczekują od niego maksymalizacji zysku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.