Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Nauczyciele wysyłają uczniów na "Smoleńsk", bo się boją?

262

W sieci pojawił się wpis ojca, z którego wynika, że nauczyciele wysyłają uczniów na pokaz filmu Antoniego Krauzego pod w pływem nacisków dyrekcji.

Nauczyciele wysyłają uczniów na "Smoleńsk", bo się boją?
(Grzegorz Kozakiewicz/FORUM)

Teoretycznie przymusu nie ma. Co prawda rzeczniczka ministerstwa edukacji stwierdziła po premierze, że "to wszystko się wydarzyło, w związku z czym trzeba o tym (na lekcjach historii) mówić", ale oficjalne stanowisko MEN jest takie, że o wyjściu do kina decyduje dyrekcja.

Są jednak takie przypadki, jak ZSP nr 3 w Wejcherowie. W tej szkole dzieci wysyła się do kin "w ramach lekcji historii, wiedzy o społeczeństwie i godziny wychowawczej", bo kierownictwu placówki zależy "na patriotycznym wychowaniu młodzieży". Podobna sytuacja i bunt rodziców miała miejsce w Radomsku w ZSG nr 5.

Rodzice są podzieleni, a nauczyciele mogą być zastraszani. Pokazuje to m.in. nowy, krążący po sieci, wpis o szkolnej wywiadówce. Jeśli jest autentyczny, dowodzi rzeczywistego problemu lęku przed konsekwencjami odmowy.

W tracie spotkania z wychowawczynią klasy, rodzice dzieci zostali poinformowani, iż w tym miesiącu jest przewidziane wyjście do kina, w związku z czym potrzebna jest wpłata na wejściówki, zaopatrzenie dzieci w bilety na komunikację miejską itp., czyli norma. (...) Na krótkie info ode mnie i kilkorga innych rodziców, że nie życzymy sobie, by dzieci wybrały się na taki film, otrzymaliśmy odpowiedź, iż będzie on przerabiany tak na j. polskim, jak i historii. Po rejwachu i solidnej awanturze, gdy wszyscy wyszli, zamieniłem kilka słów z wychowawczynią. I dowiedziałem się, że ma kilka lat do emerytury, że dyrektor dostał jasne wytyczne, że ona się nie sprzeciwi - czytamy na piekielni.pl

W pierwszy weekend po premierze na "Smoleńsk" poszło ok. 107 tys. osób. Czy to dużo? Według tvp.info to rewelacyjne dane, a zdaniem reżysera Andrzeja Saramonowicza - nie.

Szału nie ma, a klientela "religii smoleńskiej" jeszcze raz pokazała, że nie lubi wydawać na to, co może dostać za darmo. Najwyraźniej czekają na emisję w TVP. (...) Wedle mojej wiedzy, film o kosztach produkcji 10 milionów złotych, musi mieć w Polsce ok. 1,5 miliona widzów, by wyjść za zero i dopiero zacząć zarabiać. Przy ledwo 107 tysiącach w pierwszy weekend, nie ma na to szans - czytamy - podkreślił reżyser.

Jeszcze za wcześnie na podsumowanie zainteresowanie Polaków "Smoleńskiem". Na rzetelne dane przyjdzie czas za kilka tygodni. Nie bez znaczenia będzie zestawienie informacji o sprzedaży biletów z kin wyświetlających "Smoleńsk" w dni powszednie, w czasie godzin szkolnych, z liczbą biletów na pokazy weekendowe.

Autor: Jan Muller

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić