Tomasz Kalita miał glejaka mózgu. O śmierci byłego rzecznika SLD poinformował na Facebooku Andrzej Golimont.
Były polityk walczył o udostępnienie chorym medycznej marihuany. Z jego inspiracji powstały dwa projekty w tej sprawie. Żaden jednak nie został przegłosowany do tej pory w Sejmie. Kalita, gdy dowiedział się o nowotworze, zamieścił taki wpis.
Od kiedy wiem, że mam wielopostaciowego glejaka życie całkowicie się zmieniło. Doceniam je, jak nigdy wcześniej. Ponoć pomaga olej z marihuany. To straszne, że aby zrobić w mojej sytuacji wszystko, co możliwe, musiałbym łamać prawo. Oby mój post dał rządzącym do myślenia - apelował.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów, żegnających Tomasza Kalitę.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.