George Lucas wyraził opinię na temat nowej części gwiezdnej sagi. Wizjoner filmowy i jeden z najbogatszych ludzi na świecie był gościem programu Charliego Rose'a. Podczas gdy obraz "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" święci triumfy na całym świecie i bije kolejne rekordy, twórca poprzednich sześciu epizodów nie podziela zachwytu oglądających oraz krytyków.
Lucasowi nie odpowiada klimat retro, na który postawił reżyser JJ Abrams i wytwórnia Disneya. Rozumie, że fani są zachwyceni nową częścią i odniesieniami do oryginalnej trylogii, ale to nie jest kierunek, który by pochwalał.
Nie podoba mi się - powiedział wprost i dodał: Nad każdą częścią bardzo ciężko pracowałem, aby różniły się od siebie... różne planety, inne statki kosmiczne.
Reżyser odniósł się także do sprzedaży wytwórni LucasFilm. Przypomnijmy, że nowym właścicielem studia jest korporacja Walt Disney Company, która kontroluje prawa do "Gwiezdnych wojen" oraz wizerunku bohaterów. Lucas wzbogacił się dzięki tej transakcji o 4 miliardy dolarów.
Oddałem prawa w ręce białych handlarzy niewolników, którzy zrobili te rzeczy... - Lucas w tym momencie urwał wypowiedź, a prowadzący przeszedł do kolejnego pytania.
Czyżby żałował decyzji?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.