Pracownicy parku musieli uśpić małego bizona. Jak informuje USA Today, zwierzę zostało odrzucone przez matkę oraz stado po tym, jak dwoje turystów zabrało je do samochodu. Zrobili to, ponieważ wydawało im się, że bizoniątko "jest przemarznięte i osamotnione". W amerykańskich mediach zawrzało, gdy do sieci trafiło zdjęcie małego bizona umieszczonego w bagażniku SUV-a.
Strażnicy z Yellowstone bez powodzenia usiłowali ponownie przyłączyć bizoniątko do stada. Ostatecznie jednak musieli uśpić zwierzę, które było zbyt młode, by przeżyć bez matki. Po tym zdarzeniu zarząd parku opublikował komunikat, w którym zaapelował do turystów o niepodejmowanie działań ingerujących w funkcjonowanie tamtejszej fauny. Jak podkreślono, takie postępowanie powoduje zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.
Autor: Beata Kruk
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.