Sonda weszła już w orbitę 4,6 tys. km nad powierzchnią planety. Dla nas, ziemian, to ogromna odległość, ale jest to najbliższe spotkanie z gazowym olbrzymem, jakie do tej pory miało miejsce.
NASA chce, aby sonda wielkości boiska do koszykówki wykonała co najmniej 37 okrążeń planety. W tym czasie ma pobrać dane, dzięki którym o wiele lepiej poznamy Jowisza. Według naukowców gazowy olbrzym skrywa wiele tajemnic. Być może dzięku badaniom Jowisza dowiemy się, jak miliardy lat temu powstał wszechświat. Do tego na ziemię wysłane zostaną zdjęcia, które Amerykanie pokażą potem światu.
Manewr zbliżenia się do Jowisza nie był łatwy. Kluczowym momentem było odpowiednie wyhamowanie, które na szczęście przebiegło bez problemów. Na Juno w pobliżu Jowisza czekają wyjątkowo niesprzyjające warunki. Chodzi o ogromne promieniowanie, przed którym całą elektronikę trzeba było ukryć w pancernej skrzyni z tytanu o wadze 172 kg.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.